Krokiety z brokułem, marynowaną papryką i żółtym serem
Krokiety, czy też wytrawne naleśniki (jak kto woli) uwielbiam. Jeść oczywiście. Gorzej z przyrządzaniem. Samo smażenie naleśników to dla mnie rzecz niesamowicie nudna, monotonna i mechaniczna. A potem nadziewanie, zwijanie, panierowanie i smażenie...echh...Gdyby tak ktoś za mnie robił te wszystkie czynności, mogłabym jeść krokiety co najmniej raz na tydzień. Bo uwielbiam je jeść. Nie ważne z czym, czy na słodko, czy z mięsem, czy też warzywami...uwielbiam...Więc, jeśli już zabieram się za robienie krokietów, to przyrządzam je w ilości dla pułku. I mam obiad z głowy na 2 dni :) A dzisiejsze krokiety to trochę taki misz masz lodówkowy. Wyszło jednak pysznie. Farsz z gotowanego brokuła, marynowanej czerwonej papryki, smażonej cebulki i czosnku oraz startego żółtego sera. Do tego czerwony barszczyk do popicia i obiad jak się patrzy.Składniki:
- 10-15 sztuk usmażonych naleśników
- 500 g brokuła
- 1 duża cebula
- 3 ząbki czosnku
- 150 g żółtego sera
- pół dużej marynowanej papryki
- sól
- pieprz
- tarta bułka
- 2 jajka
- olej do smażenia krokietów
Sposób przygotowania:
Zagotować wodę w garnku. Dodać łyżkę soli. Brokuła podzielić na różyczki, wrzucić do wrzątku i gotować około 6 minut. Odcedzić i ostudzić.Cebulę drobno posiekać, zeszklić na łyżce oleju, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek. Chwilę przesmażyć. Ostudzić.
Żółty ser zetrzeć na tarce. Paprykę pokroić w kostkę.
Brokuła pognieść widelcem. Jeśli łodyga jest za twarda, pokroić drobno nożem. Do pogniecionego brokuła dodać cebulę z czosnkiem, paprykę marynowaną, żółty ser, doprawić wszystko solą i pieprzem, wymieszać.
Na każdy naleśnik położyć 2 łyżki farszu, rozsmarować, zawinąć jak gołąbka.
Jajka roztrzepać widelcem. Krokiety maczać w jajku, obtaczać w bułce tartej i smażyć na rozgrzanym oleju z każdej strony na złoty kolor.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz