Fasolka szparagowa po bretońsku
Fasolka obrodziła mi w tym roku niesamowicie. Przez pomyłkę - a właściwie moje niedopatrzenie posiałam fasolkę tyczną szparagową. Pierwszy raz w życiu. Takich zbiorów fasoli jeszcze w życiu nie widziałam. Zrywając dzisiaj ją na obiad, nie ruszając się z miejsca w minutę narwałam całą miskę. Co będę z niej teraz robić? Nie mam pojęcia. Na początek ugotowałam na obiad fasolkę po bretońsku. Oczywiście szparagową. Bardzo szybki, i bardzo sycący obiad.Składniki:
- około 700-800 g fasolki szparagowej (użyłam tycznej)
- 250 g boczku wędzonego
- 300 g kiełbasy
- 2 cebule
- słoiczek koncentratu pomidorowego (190g)
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki masła
- łyżka mąki pszennej
- majeranek
- papryka słodka
- wędzona papryka słodka
- pieprz
- sól
- łyżka oleju
Sposób przygotowania:
Boczek pokroić w kostkę i przesmażyć na łyżce oleju w dużym garnku z grubym dnem. Dodać pokrojoną w kostkę kiełbasę i dalej smażyć. Na koniec wrzucić posiekaną cebulę i wszystko razem chwilkę smażyć, aż cebulą się zeszkli.Fasolkę umyć, obrać, pokroić na mniejsze cząstki (u mnie 3-4 cm), dodać do garnka. Wszystko zalać wodą, tak aby tylko przykryła fasolę. Gotować na małym ogniu przez około 15-20 minut, aż fasolka zmięknie.
Koncentrat pomidorowy przełożyć na patelnię, dodać 2 łyżki wody oraz 2 łyżki cukru i wszystko razem smażyć. Przełożyć do garnka. Doprawić do smaku solą, pieprzem, majerankiem oraz paprykami. Gotować chwilkę.
Na koniec zrobić zasmażkę. Na patelni roztopić masło, dodać łyżkę mąki i chwilę smażyć mieszając. Dodać zasmażkę do garnka. Zagotować.
Smacznego!!!
uwielbiam taka fasolke
OdpowiedzUsuń