Boczek duszony w brzoskwiniach
Boczek jemy zazwyczaj na kanapce - upieczony w kawałku, bądź grillowany. A to danie wyszło bardzo spontanicznie, a właściwie z braku innego mięsa w lodówce, a obiad przecież trzeba zrobić...Wyszło tak, że na pewno powrócę do tego przepisu, jest prosty i smaczny. Ale na pewno nie banalny. Boczek wyszedł bardzo miękki, rozpadający się w ustach, a sos słodko - pikantny. Do tego koniecznie ugotowane ziemniaki i obiad gotowy.Składniki:
- 1-1,5 kg świeżego boczku, niezbyt tłustego
- 2-3 ząbki czosnku
- puszka brzoskwini
- pół szklanki pikantnego keczupu
- sól, pieprz
- szczypta (lub więcej jeśli lubicie pikantność) pieprzu cayenne
- 200 ml śmietany 30%
- łyżka oleju
- łyżka mąki ziemniaczanej do zagęszczenia sosu
- 2-3 listki laurowe
- 2-3 ziela angielskie
Sposób przygotowania:
Boczek umyć osuszyć, jeśli ma skórę, ściągnąć ją. Pokroić mięso na paski o grubości mniej więcej 2cm. Posolić, popieprzyć natrzeć keczupem i odstawić w chłodne miejsce na godzinę. Oliwę rozgrzać na patelni i krótko podsmażyć paski boczku z obu stron. Podsmażone mięso przełożyć do rondla. Odrobinę soku z puszki wlać na patelnie i dokładnie wypłukać całą zawartość patelni i przelać do rondla z mięsem. Pozostałą część soku z puszki przelać również do rondla. Brzoskwinie pokroić w kostkę i przełożyć do mięsa. Do rondla wrzucić ziele, listki, pieprz cayenne oraz posiekany drobno czosnek i wszystko dusić pod przykryciem na małym ogniu, aż do miękkości boczku. Jeśli potrzeba dolać odrobinę wody. Pod koniec duszenia wlać śmietanę, łyżkę mąki ziemniaczanej rozprowadzić w 1/3 szklanki wody, wlać do mięsa i zagotować. Brzoskwinie podczas gotowania rozpadną się, pięknie zagęszczając sos. Doprawić do smaku solą i pieprzem.Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz