Sernik na zimno z arbuzem
Sernik z arbuzem to mój mały eksperyment. I można powiedzieć, że całkiem udany. Sernik wyszedł bardzo delikatny, lekko orzeźwiający i co najbardziej spodobało się mojej córce, różowy:)
Składniki:
na spód:
- 2,5 opakowania herbatników petit (250 g)
- 100 g masła
masa serowa:
- 500 g sera mielonego
- 400 g jogurtu greckiego
- 250 g cukru
- 4 łyżki żelatyny
- 500 g arbuza (już bez skórki)
wierzch:
- czerwona galaretka
- 100 g arbuza (bez skórki)
Sposób przygotowania:
Masło rozpuścić i ostudzić. Herbatniki zmiksować w malakserze i połączyć z przestudzonym masłem.
Tortownicę (u mnie 26 cm) wyłożyć folią spożywczą, na dno wsypać masę herbatnikową i dokładnie wyrównać i lekko docisnąć. Wstawić formę do lodówki.
Ser, jogurt i cukier zmiksować. Odlać 1/3 masy.
2 łyżki żelatyny rozpuścić w 4 łyżkach gorącej wody. Dokładnie wymieszać i połączyć z większą częścią masy serowej. Zmiksować i wyłożyć na spód herbatnikowy. Wstawić do lodówki.
Arbuza pokroić na mniejsze cząstki, powyciągać pestki i zmalaksować. Połączyć arbuza z masą serową, wymieszać. 2 łyżki żelatyny rozpuścić w 4 łyżkach gorącej wody. Wlać żelatynę do masy i dokładnie zmiksować. Wyłożyć na białą zastygłą masę. Wstawić do lodówki.
Galaretkę rozpuścić w szklance wody. Ostudzić i wstawić do lodówki. Arbuza (oczywiście bez pestek) zmiksować i połączyć z mocno tężniejącą galaretką. Wylać galaretkę na zastygnięty sernik i ponownie wstawić do lodówki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz