Ciasteczka półfrancuskie serowe z jabłkiem
Potrzebowałam jakiegoś wypieku na uroczystość szkolną mojej córki. Coś co będzie podzielne, bez kremu, szybkie w wykonaniu i oczywiście coś, co będzie smakowało dzieciakom. Najlepszym wyjściem byłyby babeczki, dzieci je kochają. Ale przecież to by było za banalne jak dla mnie :) Postawiłam na mini omleciki z ciasta półfrancuskiego na bazie sera, z plasterkiem soczystego jabłka i na koniec oprószone sowicie cukrem pudrem. Końcowy efekt zaskoczył nawet mnie. A córkę musiałam odgonić od talerza :)Polecam gorąco!!!Składniki:
- 250 g mąki pszennej + odrobina do podsypania stolnicy
- 250 g zmielonego sera twarogowego z wiaderka
- szczypta soli
- 200 g zimnej margaryny
- 2 średnie jabłka
- cukier puder do obsypania ciasteczek
Sposób przygotowania:
Margarynę posiekać z mąką i szczyptą soli. Dodać ser. Zagnieść szybko ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i wsadzić do zamrażalnika na około godzinę.Stolnicę obsypać mąką.
Jabłka obrać, przekroić na pół, wydrążyć gniazda nasienne i pokroić w cienkie plasterki.
Część ciasta rozwałkować na grubość około 3mm. Pozostałą część pozostawić w zamrażarce (ciasto dość szybko ociepla się - ciepłe, będzie nam się kleić podczas wałkowania). Szklanką wykrawać krążki. Na połowie krążka układać plasterek jabłka, złożyć w pół (jak omleta) i lekko zlepić dolne rogi. Ciasteczka układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w 200 stopniach przez około 20 minut. Ciepłe obsypać sowicie cukrem pudrem.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz