wtorek, 10 października 2017

Nalewka z pigwowca - Pigwówka

Nalewka z pigwowca - Pigwówka

Pierwszą rzeczą, o której teraz napiszę, to trochę o botanice. Pigwa i pigwowiec - to nie jest to samo. Pigwowiec i pigwa – pomimo podobnej nazwy, oznaczają dwie różne rośliny. Są one wprawdzie spokrewnione, ale różnią się wyglądem, wielkością, kolorem kwiatów. Natomiast obydwa gatunki wydają aromatyczne owoce, idealne na przetwory. Zatem. Użyłam do nalewki owoców pigwowca. Małych, kwaskowych, niekształtnych, bardzo twardych jabłuszek. 
Kilka lat temu, dostałam w prezencie kilkanaście sztuk owoców pigwowca, z informacją, że pigwowiec ma wielokrotnie więcej witaminy C niż cytryna. Była jesień, okres grypowy, więc pocięłam jabłuszka na plasterki, zasypałam cukrem z myślą, że będziemy się raczyć herbatą z syropem pigwowca, w chłodne, zakatarzone wieczory. Jednak, nikt oprócz mnie, nie chciał pić cudownego leku, więc by nie zmarnować drogocennego syropu, zalałam go spirytusem. Kilka miesięcy później, przez przypadek odkryłam zapomnianą butelkę. Smak, kolor i aromat nalewki był niepowtarzalny.
Kolor nalewki na fotce, to efekt kilkuletniego leżakowania...tak, tak, butelka przeleżała kilka lat w schowku. Z każdym rokiem nabierała coraz bardziej bursztynowego koloru i niesamowitego aromatu. 

 

Składniki:

  • 1 kg owoców pigwowca (waga po wydrążeniu gniazd nasiennych)
  • 1 kg cukru
  • 1 szklanka ciepłej wody
  • 1/2 l spirytusu - wersja bardzo łagodna, lub 3/4 l - wersja normalna

Sposób przygotowania:

Owoce pigwowca umyć. Poprzecinać na ćwiartki, wykroić gniazda nasienne.  Wsypać owoce do dużego słoja i zasypać cukrem. Odstawić na kilka dni, co jakiś czas mieszając. Następnie odlać sok, do owoców wlać szklankę ciepłej wody, wymieszać dokładnie, by cały cukier, który pozostał na owocach rozpuścił się. Do słoja z owocami wlać z powrotem sok, dolać spirytus i odstawić w cie,me chłodne miejsce na około miesiąc. Po tym czasie zlać nalewkę do butelek i odstawić ponownie na 2-3 miesiące.

Smacznego!!!





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz